Gigant technologiczny Meta zapowiada walkę z dezinformacją w mediach społecznościowych. Od maja treści wygenerowane przez sztuczną inteligencję mają być oznaczone stosowną informacją – “Made with AI”.
Meta zapowiedziała wprowadzenie identyfikacji dla treści AI już w lutym
W lutym amerykańska korporacja Meta, która jest właścicielem serwisów społecznościowych Facebook, Instagram i Threads, poinformowała o podjęciu kroków, które poprawią transparentność zamieszczanych materiałów i będzie informować użytkowników, że dana treść została wygenerowana przez AI.
Jak podaje francuska agencja prasowa AFP, wicedyrektorka odpowiedzialna za politykę treści na platformach społecznościowych, Monika Bickert, zadeklarowała, że nowa polityka Mety wejdzie w życie w maju 2024 r. i dotyczyła będzie wszystkich rodzajów treści. Materiały wideo, dźwięk, czy grafika wygenerowane przez sztuczną inteligencję, będą zawierać adnotację “Made with AI”.
Korporacje technologiczne dołączają do inicjatywy
Korporacje technologiczne takie jak Google, Microsoft, Adobe i OpenAI także zadeklarowały wdrożenie podobnych rozwiązań. W rozmowie z AFP, Nicolas Gaudemet, dyrektor ds. AI w konsultingu Onepoint jasno wskazuje, że nie wszystkie firmy posiadają dostęp do takich oznaczeń przy tworzeniu treści jak Meta.
Czy Meta rozpocznie proces budowania transparentności dla treści AI? Na dzień dzisiejszy, technologia rozwija się w zawrotnym tempie i każdego dnia pojawiają się nowe narzędzia, które prześcigają się w możliwościach jakie ich twórcy przygotowali dla użytkowników. Rok 2023 okazał się przełomowy pod kątem niskiego progu wejścia do branży AI, taki obrót spraw będzie utrudniał wdrożenie globalnej inicjatywy oznaczania treści wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Jeszcze w tym roku dowiemy się, czy nowe technologie będą miały wpływ na wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Już teraz Microsoft ostrzega, że Chiny mogą ingerować w kampanie wyborcze przez treści wygenerowane za pomocą SI.